W pierszym czytaniu mamy do czynienia z błogosławieństwem, które zleca sam Bóg, aby kapłani Pańscy wykonywali je nad narodem wybranym. W ówczesnym środowisku na Bliskim Wschodzie uważali, że błogosławieństwo i przekleństwo ma moc spełniania określonych skutków stanowiących ich spełnienie. Uświadamia nam te czytanie, że do głównych obowiązków kapłanów w tamtym czasie należało błogosławienie ludu w imieniu Najwyższego, oczywiście znajdujemy również w tekstach ST przykłady, że nie tylko kapłani, ale również królowie jak np. Dawid lub Salomon, ale następowało to w czasie jakiś szczególnych okoliczności. Na oznaczenie czynności błogosławieństwa autor używa słowa ? ~ke(r]b’a] ? który może oznaczać błogosławić lub w niektórych przypadkach klęczeć, który odnosić się może do akadyjskiego słowa oznaczającego adorować, ukłonić się. Kolano natomiast w świecie kultury wschodniej oznaczało organ, który utożsamiano z siłą, a słowo ? ~ke(r]b’a] ? już samo mówi, że Bóg jest dawcą siły, która spływa na ludzi przez osoby, które maja wzywać Imienia Bożego nad ludem aby otrzymał te błogosławieństwo z góry od Najwyższego. Mimo, że kapłan w słowach błogosławieństwa używał zaimka liczby pojedynczej, to w pierwszej linii odnosił się do całego narodu izraelskiego, a dopiero później do poszczególnych Izraelitów, mówiąc aby Bóg obdarzył ich siłą, a na czym to miało polegać możemy znaleźć w Pwt 28, 1-14. Po formie pozytywnej, kapłan wypowiadał błogosławieństwo w formie negatywnej, którą wyraża słowo ? ^r<)m.v.yIw> ? które ogólnie oznacza niechaj cię strzeże, gdzie chodzi o ochronę przed różnymi nieszczęściami, jak np.: chorobami, wojnami, które mamy przykłady w Pwt 28, 15-68. W. 25 dokładnie mówi używając słowa ? rae?y” ? które znaczy rozjaśnić oblicze, co oznacza, że ktoś jest do nas przychylny, przyjacielski, dokładnie to precyzuje wyrażenie ? &’N<)xuywI) ? że Najwyższy będzie nam łaskawy. Znakiem tego szczęścia są oczy Boże zwrócone ku swojemu ludowi, co reprezentuje nam miłość Boga ku ludziom. Razem z ta miłością Najwyższy powinien udzielić swojego pokoju ? ~Al)v’ ? co rozumiemy jako stan doskonałego szczęścia zarówno materialnego jak i duchowego, przeświadczenie to wypływa z tego, że Pan kocha swój naród a w tym pokoju mieści się samo najwyższe dobro Boże. Wszystko to jest zachętą aby wypowiadać, nakładać Imię Boże ? Wm?f’w> ? nad ludem, co powoduje że stają się zjednoczeni, stają się własnością Bożą. Pełny akcent nałożony jest że to sam Bóg będzie im błogosławił ? ~ke(r]b’a] ynIßa]w:.