V Niedziela Wielkiego Postu, rok C

Apostoł Paweł w liście do Filipian stwierdza nie tylko trwałość swojej przemiany, ale ukazuje nam Chrystusa, jako najwyższą wartość życiową, stosując metaforę kupiecką najwyższą wartość poznania Chrystusa. Nagromadzenie partykuł na początku zdania podkreśla doniosłość treści i świadczą o sile ekspresji danej wypowiedzi św. Pawła: avlla. menou/nge, co nie jest mocno uwydatnione w polskim przekładzie. Zastosowanie spójnika kai. uzmysławia nam również, że Paweł tak myśli również w czasie pisania listu. Na najwyższą wartość ? to. u`pere,con, zachowuje znaczenie absolutu, że nie wyższą wartość od czegoś, ale najwyższą wartość z całego szeregu wartości, że nie ma niczego wyższego na świecie, jest to wartość bezwzględną dla św. Pawła. Poznanie ? gnw,sewj, które może nawiązywać słownie do gnozy, która natomiast może nasuwać nam aluzje do gnozy typu hellenistycznej, całemu temu rozumowaniu przeczy kontekst wypowiedzi. Ukazuje nam prawo życia chrześcijańskiego, które pokazuje nam możliwość posiadania Chrystusa przez wiarę, a nie przez tajemnicze zgłębianie samej tylko wiedzy. Poznanie Chrystusa przez wiarę uwydatniają nam wydarzenia spod Damaszku oraz aluzja do chrztu jako do chrześcijańskiej inicjacji. Oczywiście autorowi nie chodzi o poznanie czysto abstrakcyjne, ale o takie, które przekształca całe życie. Poznanie dla wyznawcy judaizmu, którym był Paweł nie łączy się tylko z aktem umysłu, ale łączyło się z zjawiskiem egzystencjalnym. Zwrot Pana mojego ? tou/ kuri,ou mou, który wskazuje na relacje Apostoła, osobistego stosunku do Chrystusa po wydarzeniach damasceńskich. Natomiast zastosowanie czasownika Wyzułem się ? evzhmiw,qhn, który głównie w Piśmie Świętym Nowego Testamentu występuje w stronie biernej, oznaczający ponoszenie straty, ale w takim zestawieniu nie powinno się przejaskrawiać strony biernej, jakoby na św. Pawle albo innym chrześcijaninie, był dokonywany gwałt. Przykłady z dziejów apostolskim uzmysławiają nam, że Apostoł nie utracił na zawsze przywilejów, potrafił z nich korzystać w odpowiedniej chwili. I uznaję za śmieci ? sku,bala, starożytni pod tym terminem określali dwa rodzaje rzeczy: (1) gnój, ekskrementy, śmiecie lub (2) okruchy, odpadki pokarmów; elementem łączącym te terminy jest coś bezwartościowego, coś do odrzucenia. Wypowiedź ta nie stwierdza, że te ochłapy mogą dla kogoś wystarczyć, ale Apostoł stanowczo odrzuca wszystko to, co mu przeszkadza w osiągnięciu Chrystusa. Tak ostry sąd nad wszystkim, co kiedyś było gorliwym zabiegiem u Pawła świadczy o głębokiej przemianie, jaka nastąpiła u Apostoła Narodów w czasie wydarzeń, jakie nastąpiły pod Damaszkiem. Zastosowanie byle ? i[na jest potrzebne, aby odróżnić to od negatywnego odcienia zdania głównego.