Przeżywamy dzisiaj Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Warto więc w tym dniu przypomnieć rolę Matki Bożej w dziele Zbawienia oraz przybliżyć sobie istotę dogmatu o Niepokalanym Poczęciu.
Wraz z przyjściem Syna Bożego na świat nastąpiła pełnia Objawienia Boga w historii. To co powiedział do nas Pan Jezus, wszystkie Jego nauki skierowane do nas, a także to wszystko, co przekazuje nam Pismo Święte ma nam wystarczyć do tego, abyśmy zostali Zbawieni. Oczywiście pod warunkiem, że to co nam zostało przekazane będziemy zachowywać i według tego żyć, pod warunkiem, że nie będziemy swoim życiem, swoimi wyborami odrzucać Boże przykazania. A przecież, kto odrzuca Boże przykazania odrzuca zarazem własne Zbawienie.
Rola Matki Bożej w tym dziele Zbawienia jest oczywista ? to Ona urodziła Boga. Zapytana czy jest gotowa spełnić Wolę Bożę odpowiedziała – ?Tak?. ?Niech Mi się stanie według Twego słowa!?. Pan Bóg uszanował Jej godność dlatego nie kazał, ale zapytał zapewniając o swojej opiece. Podjęła Ona jednak własną, suwerenną decyzję. Zgodziła się być częścią planu Boga wobec wszystkich ludzi.
Przez Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Kościół pragnie podkreślić prawdziwe oblicze Maryi – Matki Boga. Maryja nie była przypadkową kobietą wybraną z ludu, jedną z wielu. Była w zamyśle Bożym ?od zawsze? przeznaczona do roli jaką jej powierzono. Ona i nikt więcej, żadna inna kobieta. Właśnie to przekonanie Kościoła o Jej szczególnym zadaniu jakie miała w dziejach, legło u podstaw dogmatu o Jej Niepokalanym Poczęciu. Na przestrzeni wieków zadawano sobie pytanie: czy Ta, Która jest Matką Boga mogła grzeszyć? Czy ktoś grzeszny byłby godzien do spełnienia takiego zadania, jak bycie Matką Jezusa? Czy ktoś wyjątkowy może być taki jak my, wszyscy, a więc grzeszny, pełen niedoskonałości?
Oczywiście nie! Matką Boga musiała być kobietą, która jest bez grzechu. Bez grzechu pierworodnego już przy swoim narodzeniu. Dlatego właśnie mówimy Niepokalanie Poczęta. Dlatego tą Uroczystość obchodzimy przed dniem Bożego Narodzenia. Dziękujemy Matce, że zechciała być Matką. Dziękujemy za to, że współpracując z Łaską Bożą zachowała się bez zmazy grzechu przez całe swoje życie. Wszyscy jesteśmy wezwani do tego, aby w każdym momencie swojego życia nie grzeszyć. Wiemy jakie to trudne. Wiemy jak trudno jest temu podołać w życiu. Maryja miała podobne problemy jak my. Miała niejedną okazję, żeby się zdenerwować, obrazić, chować urazę. Czyż kobieta, której już od dnia narodzin próbowano zabić syna nie ma prawa tak po ludzku odczuwać złości, a nawet nienawiści? Był to jednak Ktoś wyjątkowy, można powiedzieć zupełnie innego formatu. Maryja narodziła się bez grzechu pierworodnego, a przez całe swoje życie, współpracując z Łaską Bożą (należy podkreślić z Łaską Bożą, a nie własnymi siłami) żyła nie grzesząc. Dlatego, gdy anioł Gabriel ukazał jej plany Boże powiedziała ?tak?. Odpowiedziała ?tak? nie tylko w tym konkretnym momencie, ale całe jej życie na ziemi było jednym wielkim ?tak? dla Boga, dla swojego Zbawienia, ale także dla nas wszystkich.
br. Justyn OCist