VI Niedziela zwykła, rok A

Błogosławieni słuchający Pana. To słowa refrenu psalmu, który śpiewamy podczas tej niedzielnej liturgii. Błogosławiony to w języku biblijnym również szczęśliwy. Czyż nie każdy z nas dąży w swoim życiu do szczęścia, do bycia człowiekiem spełnionym ? 

Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia słyszymy w dalszej części dzisiejszego psalmu responsoryjnego. To jest recepta Boga na szczęśliwe życie dla mnie i dla Ciebie. Bóg mówi mi, że naprawdę będę szczęśliwy, kiedy będę zachowywał Jego przykazania. Co przychodzi mi na myśl, jakie uczucia się we mnie rodzą, kiedy słyszę treść Dekalogu, albo kiedy Jezus mówi mi o Bożym Prawie jak to ma miejsce w dzisiejszej Ewangelii ? Czy ono kojarzy mi się ze szczęściem ? Z wielką Bożą obietnicą dobrego życia ? A może mój stosunek do Bożego prawa jest podobny do postawy faryzeuszów i uczonych w Piśmie, do których nawiązuje w dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus, a przykazania kojarzą mi się bardziej z ograniczeniem mojej wolności ?

Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. W czasach Chrystusa faryzeusze cieszyli się ogromnym autorytetem religijnym, a uczeni w Piśmie byli specjalistami w dziedzinie Prawa. Niestety, w swoim postepowaniu, zatrzymali się oni na ścisłym, można by powiedzieć perfekcyjnym, zachowywaniu litery Prawa, nie rozumiejąc i nie wchodząc w jego ducha. Skupieni na literze, nie dostrzegli, że przyszedł do nich sam Bóg w osobie Jezusa. Jako uczeń Chrystusa jestem sprawiedliwy kiedy kocham. Kochając Boga i drugiego jak samego siebie jestem sprawiedliwy i podobam się Panu. Wypełniam Prawo. Dalsze pouczenia naszego Mistrza jak „nie zabijaj”, „nie cudzołóż”, „nie patrz pożądliwie na kobietę” lub „pojednaj się z bratem swoim”, można streścić zdaniem: Człowieku, kochaj. Ale kochaj naprawdę ! Tak jak ja ukochałem Ciebie.

Położył przed tobą ogień i wodę, po co zechcesz, wyciągniesz rękę mówi Księga Syracha. Bóg obdarował mnie wolnością wyboru i nie jest miłośnikiem wlepiania mandatów i karania za nieprzestrzeganie Prawa. Jego przykazania są propozycją i obietnicą spełnionego życia. Przykazania mają mi pomóc wybierać życie, a unikać śmierci, którą jest grzech, największe nieszczęście człowieka. Bóg jest Miłością. Życzę Tobie i sobie, aby nasza ręka zawsze sięgała po ową Miłość.


br. Noe OFM